Tytuł: "Miasto szkła"
Autor: Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła
Tom: III
Kategoria: Fantastyka
Ilość stron: 528
Ocena: 7/10
Mama Clary nadal przybywa w magicznej śpiączce. Może jej tylko pomóc Ragnor Fell. Jednak żeby go znaleźć, dziewczyna musi udać się do Idrisu. Razem z Lightwoodami ma przekroczyć Bramę, by po raz pierwszy w rzeczywistości zobaczyć to sławetne miasto. Lecz wiele nieoczekiwanych i strasznych rzeczy sprawia, że dziewczyna nie przekracza Bramy wraz z przyjaciółmi. Co teraz ma zrobić? Jak uratować matkę? I czy jej niesamowite zdolności mają z tym coś wspólnego?
Z serią Dary Anioła spotkałam się już jakiś czas temu. Moja przyjaciółka polecała mi tę serię. Nie byłam do niej przekonana, tym bardziej że wcześniej obejrzałam film i niestety miałam krzywy wizerunek na świat Nocnych Łowców. Jednak po jakimś czasie dałam się przekonać do przeczytania pierwszej części. Wtedy moje zdanie diametralnie się zmieniło. Książka bardzo mi się spodobała. Teraz po długiej przerwie postanowiłam przeczytać "ostatnią" część pierwotnej trylogii. Nie wiem, dlaczego tak długo zwlekałam z tym.
Według mnie najważniejszą zaletą książki jest świat wykreowany przez autorkę. Jest on oparty na naszej rzeczywistości, lecz istnieje na własnych zasadach, które nie są wcale takie łatwe i tolerancyjne, jakby mogło się wydawać. Świat Idrisu i ten znany Nocnym Łowcom jest bardzo nietypowy, mimo że podobny do naszego. To właśnie najbardziej poruszyło mnie w książce. Odkąd pamiętam lubiłam te inne światy, które mogłyby istnieć w świecie nam znanym. Wystarczyłoby tylko dokładnie się przyjrzeć i wtedy wszystko zmieniłoby się. Takie miałam odczucie, czytając tę książkę. Jakbym w każdej chwili mogła przenieść się do świata Nocnych Łowców, wampirów, wilkołaków i innych magicznych istot.
Kolejnym plusem są dobrze wykreowani bohaterowie. Są oni bardzo ludzcy. Mimo czasami występującej idealizacji, są oni realni. Przeżywają dokładnie to co my, gdybyśmy byli na ich miejscu. Nie dzielą się wyraźnie na dobrych i złych. Każdy ma trochę tego i tego. Ostatecznie sam dokonuje wyboru, kim będzie. Tutaj zwracam szczególnie uwagę na Valentine'a, który z założenia jest tym złym. I nie ma wątpliwości, że tak jest, ale pod maską opanowania i pewności siebie często zauważałam ludzkie odbicie. Miałam wrażenie, że można mu pomóc. Kolejną postacią, która zwróciła moją uwagę, jak pewnie się domyślacie, jest Jace. Od pierwszej części autorka wykreowała jego postać na wyjątkowo barwną i emocjonalną. Możemy obserwować, jak bardzo się zmienia pod wpływem różnych emocji i przy tym jak bardzo jest stały w swoich uczuciach i postanowieniach. Jest paradoksalną osobą. Tak dobrze wykreowanych postaci jest wiele. Tak naprawdę prawie każdy bohater kryje w sobie ludzką naturę, która skrywa tajemnice. Powieść jest napisana w taki sposób, że można obserwować prawie każdego bohatera i to przez różne pryzmaty. Czasami ktoś o nim opowiada, innym razem on sam otwiera przed nami serce. To jest fantastyczne zagranie Clare.
W poprzednich częściach bardzo ważnym wątkiem był wątek romantyczny. Tutaj nadal możemy go odnaleźć, jednak gdzieś już tam powoli umyka nam. Uważam, że jego ilość była idealnie dopasowana do całej fabuły. Doskonale komponowała się z nią, dając satysfakcję. Lecz muszę przyznać, że w "Mieście Szkła" zawiodłam się na głównej bohaterce. Zawsze ją lubiłam, a teraz odrzucała mnie. Jak dla mnie zaczęła być irytująca i czasami bezmyślna. Sytuacja pozwala na to, jednak ja nie mogłam się przekonać do jej nowego wizerunku. Czegoś mi w niej brakowało, co na pewno miała w poprzednich częściach. Może trochę się czepiam, ale... no właśnie ale.
Jeśli miałabym oceniać te trzy części jako trylogię, to na pewno ją polecam. Jednak jak wiemy części jest już sześć. Jestem niezwykle ciekawa następnych, ponieważ "Miasto Szkła" jest świetnym zakończeniem tej historii. Nie mam pojęcia, co autorka wymyśliła dalej. Słyszałam trochę spojlerów, jednakże nie umiałam ich połączyć w całość. Na szczęście. Nie mam wątpliwości, że przeczytam kolejną część. Choć muszę przyznać, że już nie wiem, która to jakie miasto. Tym czasem polecam każdemu, kto czytał "Miasto Szkła" i "Miasto Popiołów", kolejną część.
Książka przeczytana w ramach wyzwania:
~ Czytam polecane książki (polecona przez przyjaciółkę)
Mam chęć na tę pozycję :))
OdpowiedzUsuńDla mnie autorka powinna zakończyć tą serię na tej części, ale jak już napisała dalsze to pewnie kiedyś znowu powrócę do Darów anioła, by w końcu na dobre zakończyć tą serię :)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Ja zatrzymałam się na pierwszym tomie, ale nie wiem czy sięgnę po kolejne :)
OdpowiedzUsuńCzytam właśnie ostatnią, szóstą część i utwierdzam się w przkonaniu, że wszystko się na Mieście szkła powinno skończyć. Nie twierdzę, że dalsze części Darów anioła są beznadziejne, ale to już nie jest to i bez względu na to, jak autorka i fani przywiązali się do bohaterów DA, to powinni się z nimi pożegnać w ostatnim tomie trylogii. A Miasto szkła uważam za najbardziej udaną część całej serii. Nie skończyłam jeszcze ostatniej części, ale wątpię, żeby ten pogląd mógł się zmienić.
OdpowiedzUsuńja obecnie czytam ostatnią część. Cudowna książka.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam o ile się nie mylę jakieś kilka lat temu przed tym całym szumem u nas i spodobała mi się. :) Teraz będę czytała ostatnią część.
OdpowiedzUsuńTę serię mam w planach :) Na pewno się za nią zabiorę, aby zrozumieć jej fenomen :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam za sobą jedynie "Miasto kości", ale muszę to rychło zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńTa seria jeszcze przede mną, ale "Miasto kości" czeka na półce ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze zazdroszczę Ci tempa czytania książek. Też tak bym chciała. Ja u siebie mam tylko Miasto kości, ale nie wiem czy kupię pozostałe części. Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę przekonać do tej serii...
OdpowiedzUsuńJa po przeczytaniu tej części też się zdziwiłam , że będzie aż 6 tomów. Autorka powinna zakończyć serie na tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążka, jak i cała seria, dopiero przede mną, ale chcę kupić jeszcze chociaż dwa kolejne tomy zanim zacznę czytać ;)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać. Kocham tę serię i każdy jej tom z osobna :P Chociaż autorka nie obyła się bez małych potknięć :P
OdpowiedzUsuńCzytałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://przemyslenia-fandomowca.blogspot.com/
Czytałam :) Moim zdaniem najlepsza część ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa za Darami Anioła nie przepadam. Nie wciągnęła mnie opisana historia, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam książki z tej serii i z tego co pamiętam podobały mi się. Ale chyba najbardziej pierwsza część ;)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cie do Liebster Blog Award jeśli znajdziesz czas i ochotę zapraszam do odpowiedzenia na pytania ;)
Na razie znam tylko pierwszy tom, który bardzo przypadł mi do gustu, więc jak tylko znajdę chwilkę, to chętnie poczytam kolejne części tej serii.
OdpowiedzUsuńSłyszałam tyle dobrego o tej autorce, że aż wstyd powiedzieć : nie czytałam niczego od niej. Muszę w takim razie spróbować, ale kiedy ? Nikt ze znajomych tego nie czyta, więc może byc z tym problem. A w bibliotece niekoniecznie łatwo będzie ją znaleźć..
OdpowiedzUsuńChcę, chcę, chcę :3
OdpowiedzUsuńNiestety...zdecydowanie nie moje klimaty - nie czytam fantastyki, nigdy do mnie nie przemawiała :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film na podstawie pierwszej cześci... i raczej nie mam ochoty na następne. Ani na książki ;)
OdpowiedzUsuń