wtorek, 27 września 2022

Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa – Glenn R. Schiraldi

 

Tytuł: Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa

Autor: Glenn R. Schiraldi

Przekład: Sylwia Pikel

Kategoria: Literatura naukowa, poradniki

Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Liczba stron: 280

Ocena: 7/10







Dzieciństwo to taki piękny okres. W końcu dostajemy wtedy dużo miłości, bezpieczeństwa i tak naprawdę wszystko to sielanka. Tylko czy to w rzeczywistości jest prawda? Pewnie w niektórych przypadkach tak, w końcu wymusza to sama definicja, ale w rzeczywistości wiele dzieci przeżywa trudne sytuacje, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Przemoc, alkoholizm, samotność, nadmierna do wieku odpowiedzialność... To tylko część traumatycznych wydarzeń, które mogą mieć miejsce. Pytanie brzmi: jak żyć po czymś takim? Jak sobie z tym poradzić? W końcu dzieci z czasem stają się dorosłymi – dorosłymi, którzy nadal tkwią w środowisku ekstremalnie trudnym, albo dorosłymi z własnymi demonami z przeszłości. 

Ostatnio zafascynowała mnie książka "Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa". Pewnie zastanawiacie się, co oznacza, że zafascynowała... W końcu to określenie brzmi dość źle w odniesieniu, o czym jest ta książka. Właśnie, ta pozycja zwróciła moją uwagę, ponieważ wydaje mi się niesamowicie potrzebna. Czasami mam wrażenie, że traumę z dzieciństwa neguje się lub machnie na nią ręką, bo w końcu to już było, teraz jest teraz. Freud na pewno miałby też wiele do powiedzenia. Niemniej ta trauma kształtuje ludzi i potrafi niszczyć ich życie w późniejszych latach. Czasu nikt nie cofnie, ale można pomóc komuś albo wręcz samemu sobie poradzić z tymi metaforycznymi demonami z przeszłości. Niekiedy potrzebujemy czegoś, co pozwoli nam zamknąć rozdział i ruszyć nową ścieżką życia już ze spokojnym umysłem i nadzieją na szczęśliwą przyszłość. To pięknie brzmi, ale w rzeczywistości jest niesamowicie trudne. 

W "Traumatycznych doświadczeniach z dzieciństwa" może odnaleźć ulgę, ale też rodzaj walki. Gdy czytałam tę książkę, miałam wrażenie, że ktoś ze mną rozmawia, że ktoś mnie słucha i pozwala być sobą. Ten niezwykły styl bardzo zachęca, ponieważ nie są to już wyłącznie słowa zapisane na kartkach, ale coś rzeczywistego i też przede wszystkim nasza historia. Tym bardziej że tempo książki wydaje mi się idealnie wymierzone. Oczywiście to moje subiektywne odczucia, ale też to świadczy o tym, że przynajmniej część osób odnajdzie się w lekturze tej książki. 

W książce znajduje się trochę teorii, która wydaje się być w tym przypadku niezbędna, by zrozumieć niektóre psychologiczne mechanizmy. Ale tutaj podkreślę, że trochę to naprawdę trochę. To nie jest typowo naukowa pozycja, którą czyta się bardziej właśnie z naukowych powodów. To pozycja, która każdemu bez względu na wykształcenie, pozwala zrozumieć niektóre zależności i wykorzystać je w praktyce, ponieważ całość posiada też wiele przydatnych ćwiczeń. Widać skupienie na technikach wyobrażeniowych i relaksacyjnych. Przyznam się Wam, że mimo wielokrotnego zapewnienia, że one mogą działać, zawsze podchodzę do nich sceptycznie. Jednak w tym przypadku po prostu mnie to przekonywało. 

"Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa" dały właśnie konkretne metody pracy z osobami po trudnych przejściach w dzieciństwie, które można użyć jako terapeuta, ale osoby potrzebującego tego mogą też próbować je we własnym zakresie. Zarazem książka poszerza moje perspektywy, dając wiele tematów do przemyśleń i zgłębienia w jeszcze innych książkach, a to zawsze cenię. 

Książkę mogę z czystym sercem polecić każdej osobie, która przeżyła traumę w dzieciństwie. Ona da rodzaj pomocy, ale też pozwoli podjąć decyzję, czy lepszym wyborem nie byłoby udanie się do psychoterapeuty i dopiero pracowanie samodzielnie z różnymi technikami. W końcu myślę, że najlepsze byłoby równoległe działanie. 

Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu

niedziela, 25 września 2022

Rozwój dziecka z autyzmem – Katie Cook


Tytuł: Rozwój dziecka z autyzmem

Autor: Katie Cook

Przekład: Sylwia Pikel

Kategoria: Literatura naukowa, poradniki

Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Liczba stron: 176

Ocena: 7/10






Autyzm wiąże się z innym sposobem funkcjonowania. Określa się go jako spektrum, gdzie osoby różnie postrzegają świat. Mają wiele cech postrzeganych przez dużą część ludzi jako olbrzymie trudności, wydają się być inne, dziwne, ale też często mają gamę bardzo nietypowych umiejętności, które zachwycają, ale łatwo przy pozostałych trudnościach ich nie zauważyć. Zaczęłam tutaj od trochę moralizującego tonu i edukacyjnego. Jednak zdecydowałam się właśnie na takie stwierdzenia, by przypomnieć, że autyzm jest czymś niezmiernie różnorodnym. Często trudnym dla opiekunów i środowiska, wywołującym niepokój i bezradność. Niemniej część osób zaczyna podkreślać istotę innego sposobu funkcjonowania. Jak jest w rzeczywistości? 

Na pewno bywa różnie. Ważne jest, by docenić zalety każdej osoby, ale myślę, że niepokój rodziców jest czymś naturalnym, gdy dziecko nie mówi, mimo że już powinno, gdy dziecko robi sobie krzywdę albo odcina się od świata. Od niedawna pracuję w poradni autystycznej i staram się zgłębiać ten temat zarówno w praktyce, ale też oczywiście doszkalając się. Tym razem zdecydowałam się na zapoznanie z książką "Rozwój dziecka z autyzmem" Katie Cook. Co dobrego dała mi ta książka? 

Przede wszystkim poczucie, że dobrze, że powstała, że w sposób przystępny wiele osób może pogłębić swoją wiedzę o spektrum autyzmu albo ją zdobyć. Tym bardziej że istotne jest, by dziecko szybko zostało zdiagnozowane i można było walczyć z trudnościami, a podkreślać zalety i zdolności. Myślę, że samo już istnienie takiej pozycji literackiej jest ważne i daje rodzaj postępu dla wielu osób. 

Patrząc troszkę na stronę warsztatową, książka została napisana przyjemnym językiem i w dodatku prostym, co pozwala niezależnie od wykształcenia przeczytać ją i wynieść z niej ważne informacje i rady. Podoba mi się też konstrukcja całości, ponieważ jest dokładnie podkreślone, że dane ćwiczenie jest dla dzieci w tym i w tym wieku oraz nad jakim rodzajem trudności się pracuje. W końcu nie zawsze jest to oczywiste. Nie każdy, w szczególności gdy brakuje mu doświadczenia, jest w stanie elastycznie żonglować zadaniami i je dostosowywać do wieku dziecka. Wiadomo, że takiej elastyczności ani rodzic, ani terapeuta czy nauczyciel nie uniknie, bo każde dziecko jest inne i ma swoje tempo rozwoju, jednak jakieś podpowiedzi zawsze pomogą. 

Mam wrażenie, że pozycja "Rozwój dziecka z autyzmem" jest o tyle dobra, że wielokrotnie otwiera oczy na oczywistości. Tak naprawdę często skupiamy się na jakiś zaawansowanych teoriach, pomysłach, gdy tymczasem umykają nam rzeczy proste, a tak samo ważne i potrzebne. Tym bardziej że przedstawione ćwiczenia, zabawy wydają się niesamowicie ciekawe nawet dla mnie, czyli dorosłego. W tej chwili już parę ćwiczeń zastosowałam i naprawdę w dużej mierze się sprawdziły i dały nam wiele radości. 

"Rozwój dziecka z autyzmem" to książka, która daje wiele od siebie – od ułatwień, po pomysł i świadomość, z czym mierzą się osoby ze spektrum autyzmu i jakiego rodzaju pomocy mogą potrzebować. Zarazem wybrzmiewa z niej różnorodność, o której wspominałam na początku. Cieszę się, że zdecydowałam się z nią zapoznać i bez wątpienia jeszcze nieraz i nie dwa skorzystam z niej. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu

niedziela, 18 września 2022

Ja i moje ADHD. 60 ćwiczeń, które pomogą dziecku w samoregulacji, koncentracji i odnoszeniu sukcesów – Kelli Miller

 

Tytuł: Ja i moje ADHD. 60 ćwiczeń, które pomogą dziecku w samoregulacji, koncentracji i odnoszeniu sukcesów

Autor: Kelli Miller

Przekład: Agnieszka Cioch

Kategoria: Literatura naukowa, poradniki

Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Liczba stron: 139

Ocena: 6/10





W naszej rzeczywistości istnieje wiele sztywnych schematów, przekonań i stereotypów. Zaczynając takimi ponurymi tonami, chciałabym zadać pytanie, skąd się one biorą. W końcu nikt nie lubi, gdy dotyczy to jego samego, ale każdy z nas w większym czy mniejszym stopniu z nich korzysta. Psychologia między innymi mówi, że są to uproszczenia myślenia, które mają nam pomóc sortować bodźce i dostatecznie szybko reagować. To jedno z wytłumaczeń. Osobiście myślę, że wiele rzeczy wynika też z braku zrozumienia, nieposiadania odpowiedniej wiedzy, a co za tym idzie strachu. Dlatego myślę, że pogłębianie wiedzy to fantastyczny sposób, by pewne rzeczy oswoić sobie i innym, ale też poszukać różnorodnych rozwiązań. 

Czemu dzisiaj o tym mówię? Ponieważ chciałabym Wam zaprezentować książkę na temat nadpobudliwości ruchowej, a raczej zeszyt ćwiczeń. ADHD jest pewnym sposobem funkcjonowania, który w swoim czasie wywoływał dość duże kontrowersje i mam wrażenie, że wiele z nich pozostaje do dzisiaj w dyskusji. Na pewno kojarzycie te konflikty: ADHD istnieje czy jest po prostu złym wychowaniem? Czuję w tej chwili troszkę zmęczenie tą dyskusją. Stanowczo wolę działać!

Jak pewnie część z Was już wie, w tym momencie już nie piszę do Was jako studentka, ale już oficjalnie psycholog. I w tej chwili moim obszarem psychologicznym jest pomoc dzieciom. Staram się, jak najlepiej umiem wykorzystać swoją wiedzę, ale właśnie też, jak przed chwilą wspomniałam, pogłębić ją. Z tego względu zdecydowałam zapoznać się z książką "Ja i moje ADHD" Kelli Miller. Moim zdaniem potrzeba na książkę, która tłumaczy wiele rzeczy, ale też daje konkretne pomysły na ćwiczenia, jest bardzo duża. Dzieci z diagnozą nadpobudliwości ruchowej funkcjonują w trochę odmienny sposób, co niesie ze sobą wiele możliwości, o których zazwyczaj się zapomina, ale niestety też trudności – zważywszy w szkole. Stąd potrzeba, by rodzice, opiekunowie, nauczyciele i psycholodzy mieli jak najlepsze wyobrażenia o działaniu dzieci (tu warto podkreślić, że ADHD dotyczy też dorosłych) i mogli pomóc im w trudnościach i docenić pozytywy. 

Jednak wchodząc troszkę w warsztat typowo literacki, chciałam podkreślić też, że autorka pisze przystępnym stylem. Bądźmy szczerzy – po co komu wartościowa, choć skomplikowana książka, która ma dotrzeć nie tylko do specjalistów, ale również laików i dzieci? Niezmiernie cieszę się, że autorka pamiętała o tym i przystosowała język, tak, by każdy z nas niezależnie od wykształcenia mógł ją zrozumieć. Z jednej strony to jest taki banał, co może w tym momencie źle brzmi, ale właśnie dzięki temu banałowi mam poczucie, że wiadomo o co chodzi i że same dzieci odnajdą się w lekturze tej pozycji literackiej. 

W "Ja i moje ADHD" znajdują się różne ćwiczenia oraz rady, które wydają mi się niesamowicie przydatne i ogólnie użyteczne. Tutaj mogę zapewnić, że już sama wykorzystałam część z treści w swojej pracy. Przedstawione ćwiczenia są czymś rozsądnym i mam tu na myśli, że są zrozumiałe, łatwe do wykonania, ale nie mam też wątpliwości, że pomagają i perfekcyjnie spełniają swoją funkcję. A tego właśnie trzeba! Widać, że całość jest przemyślaną koncepcją, która przekonuje i daje wyrazisty obraz samego ADHD i działań podjętych w celu eliminowania trudności, a podkreślania zalet. 

Sama książka ma oczywiście wiele zalet, ma też jakieś pojedyncze wady. Przede wszystkim jest pięknie wydana, ponieważ jest bardzo barwna i wyrazista, lecz ta jej barwność sprawia, że momentami miałam trudności ze skupieniem uwagi i mój wzrok padał na jedno ćwiczenie, by zaraz paść na kolejne, ponieważ wabiło swoim wyglądem. To jest rodzaj rozpraszacza. 

Podsumowując mój wywód, "Ja i moje ADHD" to książka, która pozostanie ze mną na dłużej, ponieważ tak jak pragnęłam, pogłębiła moją wiedzę, ale dała też parę ciekawych i efektywnych rad na pracę z dziećmi i rodzicami. Myślę, że to pozycja dla każdego, kto chce wiedzieć więcej albo w jakiś sposób jest powiązany z tą tematyką. 

Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu