niedziela, 22 maja 2022

Witaminy i minerały w naturalnej żywności – Mascha Davis

 

Tytuł: Witaminy i minerały w naturalnej żywności

Autor: Mascha Davis

Przekład: Marcin Masłowski

Kategoria: Literatura popularno-naukowa

Wydawnictwo: Vital

Liczba stron: 308

Ocena: 8/10







Znacie to uczucie zmęczenia, gdy ma się już wszystkiego dość, a obowiązków coraz więcej? Paradoksalnie w niektórych przypadkach odpowiada za to niedobór lub nadwyżka różnego typu witamin i minerałów z organizmie. Oczywiście nie odpowiadają one za wszystkie problemy tego świata, ale na pewno odpowiedni ich bilans może dać nam wiele energii, która przysłuży się naszemu codziennemu życiu i dzięki nim możemy uniknąć wielu problemów zdrowotnych. Jednak skąd wiedzieć, jakich witamin brak nam i skąd je wziąć? Najbanalniejsza i najsłuszniejsza odpowiedź brzmi, że należy zrobić odpowiednie badania. I tutaj nasuwa się myśl, że w zależności od wyników trzeba przyjmować odpowiednie leki... Nie, nie w każdym przypadku. Najlepiej odpowiednio się odżywiać i to właśnie naturalną żywnością wyrównać nierówności i utrzymywać odpowiedni poziom. Co Wy na to? 

Oczywiście tradycyjnie moja wiedza pochodzi z dopiero co przeczytanej książki na temat witamin, a konkretnie z pozycji "Witaminy i minerały w naturalnej żywności". Jestem zwolenniczką, choć przy tym laiczką, odpowiedniego odżywiania się. Niekoniecznie jest to widoczne po moich nawykach, ale niemniej cenię pogląd, że odpowiednio dobrane posiłki dają olbrzymi potencjał dla naszego zdrowia, tak naprawdę są warunkiem koniecznym. Stąd też moje zafascynowanie przedstawioną książką. Czy była warta mojego czasu? Jak najbardziej tak!

Cenię tego typu książki, ponieważ pozwalają w rzetelny sposób pogłębić swoją wiedzę, ale dają też przykłady działań pozwalających na wdrożenie zdobytej wiedzy do codziennego życia. Nie jest to tylko wyłącznie ograniczanie się do utartych frazesów i nauczonych na pamięć informacji. To kompendium wiedzy tłumaczące, jak przełożyć to na rzeczywistość. Dla osób, które nie mają zbyt wiele wiedzy na temat odpowiedniego się żywienia w kontekście odpowiednich wartości witamin i minerałów, to bez wątpienia fantastyczny pomysł. 

Tym bardziej że styl, którym napisana jest ta pozycja, jest wyjątkowo łatwy i przyjemny w odbiorze. Choć na pewno da się tutaj poczuć atmosferę podręczników szkolnych, tylko przy tego typu książce jak dla mnie to nie jest żaden problem. Zdecydowałam się ją przeczytać, by się czegoś nauczyć i nie odstrasza mnie, że ma mocno skonsolidowaną wiedzę. Po prostu należy pamiętać, że "Witaminy i minerały" nie są pozycją, do której siada się jak do powieści fabularnej, ale książką, która wymaga czasu w zapoznawaniu się z nią, albo wymaga umiejętności poszukiwania przydatnych na tę chwilę informacji. Po jej przeczytaniu, które swoją drogą zajęło miesiąc, mam wrażenie, że naprawdę dużo zapamiętałam i jestem w stanie przełożyć to na swoje codzienne posiłki. Nie wiem, na jak długo utrzyma się ta tendencja, ale sam fakt, że na tyle mnie przekonała, żebym spróbowała, jest godny pochwały. 

Co do treści i formy książki należy podkreślić, że jest ona wyjątkowo uporządkowana. Dzięki temu łatwo się w niej odnaleźć i nie sprawia kłopotu powrót do niektórych informacji lub po prostu ich ominięcie. Wzięto pod uwagę większość, jeśli w ogóle nie wszystkie, witaminy i minerały, więc zakres jest naprawdę olbrzymi. Przy każdej witaminie lub minerale znajduje się przedstawienie danego związku, podkreślenie jego celu występowania, oddziaływania na organizm w zależności od niedoboru lub nadwyżki i ilość konieczna do zdrowego życia. W kolejnych częściach znajdują się składniki spożywcze, które posiadają dane substancje w sobie i są w stanie zaspokajać dzienne limity. Podoba mi się ten układ, gdyż szybko byłam w stanie przyswoić te informacje, a następnie przemyśleć, które warzywa, owoce czy inne składniki lubię i jestem w stanie systematycznie wprowadzać je do swoich posiłków. 

Na końcu każdego rozdziały dotyczącego witaminy czy minerału znajduje się przepis, który dostarcza te substancje odżywcze. Sam pomysł wydaje się być naprawdę bardzo dobry, a przepisy niesamowicie ciekawe. Tylko w moim przypadku w wielu momentach nieosiągalne, ponieważ ograniczają mnie moje własne umiejętności kulinarne. Potrawy są dość skomplikowane i najczęściej posiadają niesamowicie dużo składników, co dla takiego laika jak ja jest problemem. Później nie umiem z pozostałości stworzyć sensownych dań, więc jest zbyt duże ryzyko, że zmarnuję niepotrzebnie wiele jedzenia. Być może osoby o dużych umiejętnościach w tym zakresie inaczej będę postrzegać przedstawione przepisy. 

"Witaminy i minerały w naturalnej żywności" okazały się fantastyczną pozycją, która pozwoliło mi pogłębić wiedzę, odnieść ją do samej siebie i w jakieś mierze wprowadzić w moje własne życie. Tym bardziej że wiele rozwiązań wydaje się być łatwa, wystarczy wiedzieć, że istnieją i warto w nie zainwestować swój czas. Polecam książkę wszystkim osobom interesującym się tą tematyką. 

Egzemplarz recenzencki Sztukater.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz