czwartek, 9 września 2021

Autyzm. Historia geniuszu natury i różnorodności neurologicznej – Steve Silberman

 

Tytuł: Autyzm. Historia geniuszu natury i różnorodności neurologicznej 

Autor: Steve Silberman

Przekład: Bartłomiej Kotarski

Kategoria: Literatura popularno-naukowa

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Liczba stron: 504

Ocena: 8/10

Książkę "Autyzm. Historia geniuszu natury i różnorodności neurologicznej" otrzymałam w ramach współpracy z TaniaKsiążka.pl




Autyzm jest zaburzeniem o bardzo kontrowersyjnej historii. Dopiero w XX wieku zaczęto zauważać, że istnieją ludzie postrzegający świat w wybitnie odmienny sposób niż większość społeczeństwa. Na przestrzeni lat pojawiało się coraz więcej takich stwierdzeń i próbowano usystematyzować wiedzę na ten temat. Niestety jak to bywa w historii, to uporządkowanie niekiedy okazywało się bardzo krzywdzący dla osób ze spektrum autyzmu. Obecnie powoli zaczyna się inaczej postrzegać autyzm, a metody leczenie mają służyć poprawie funkcjonowania w społeczeństwie, a nie próbie odizolowania. Próbujemy zrozumieć to zaburzenie i go nie dyskredytować jako coś złego, dostrzec jak w każdym funkcjonowaniu zalety i wady. Na jakim jesteśmy poziomie? 

W ostatnim czasie spektrum autyzmu jest dla mnie istotnym tematem w kategoriach mojej przyszłej pracy zawodowej. Dlatego z olbrzymią chęcią i zaangażowaniem sięgam po różnorodną wiedzę o nim. Tym razem miałam przyjemność zapoznać się z dość pokaźną książką poruszającą tematykę autyzmu nie stricte w sposób naukowy, ale oczami osoby poszukującej informacji w szerszym znaczeniu. Miałam duże oczekiwania i zostały one spełnione. 

Niezmiernie ważną cechą tej pozycji literackiej jest język, jakim posługuje się autor. Gdy czytałam, miałam wrażenie, że prowadzimy dyskusję, gdzie czasami daję coś od siebie, a czasami słucham długiego i wartościowego monologu pisarza. To była rozmowa równego z równym i przekazywanie swoich myśli – łatwym i przyjemnym językiem, który pozwalał wszystko zrozumieć, a co trudniejsze aspekty były wyjaśniane. Przy takiej książce jest to niezmiernie ważny, by każdy czytelnik miał szansę zrozumieć całość. 

Autor sam podkreśla, że w momencie gdy zaczął interesować się tematem, miał bardzo małą wiedzę. Do poszukiwania jej skłonił go tak naprawdę przypadek. Cała książka w sposób fenomenalny ukazuje, jak powoli zaczyna się interesować tym zagadnieniem, poszukiwać różnorodnych źródeł, zdobywać wiedzę naukową i praktyczną. Wybrzmiewa w tym wszystkim poczucie, że sam nie do końca rozumiał wielu aspektów, ale z czasem zaczynał dostrzegać, że funkcjonowanie osób ze spektrum tak naprawdę często ma sens i przy odpowiednich wysiłkach z naszej strony jest on częściowo zrozumiały. 

Poza tym książka jest mocno panoramiczna, ponieważ możemy czytać o konkretnych przykładach osób ze spektrum i obserwować, jak dają sobie radę, w jakich aspektach różni się ich postrzeganie świata, z jakimi trudnościami się spotykają i jakie umiejętności posiadają. A wiele konkretnych osób osiągnęło olbrzymi sukces. Sama książka rozpoczyna się, ukazując niektóre sfery i przy tym kontrowersje Doliny Krzemowej. Dostajemy też fakty naukowe pochodzące od pionierów i specjalistów w tej dziedzinie. To potwierdza, że oprócz subiektywnych obserwacji są i dane naukowe. Ale to nie koniec, dziennikarz sięga jeszcze krok dalej, ponieważ zwraca też uwagę na ówczesne nastroje społeczne. Ukazuje, jak w danych czasach był postrzegany autyzm, jak wojna szczepionkowa kształtowała spojrzenie społeczeństwa na to zaburzenie. 

W ogóle uważam za bardzo ciekawą teorię, że zaburzenia należące do spektrum, czy ADHD, dysleksja być może nie są zaburzeniami. Na tę chwilę takie miano mają w klasyfikacjach i bez wątpienia niosą wiele trudności w kontekście funkcjonowania codziennego i społecznego. Niemniej autor zastanawia się, co by było, gdyby właśnie założyć, że to tylko inny sposób działania i myślenia. Na pewno nad tym trzeba jeszcze popracować i mocno mnie to fascynuje. W końcu na przestrzeni lat pojawiało się wiele nowych zaburzeń czy chorób, a niektóre okazywały się czymś całkowicie naturalnym i nigdy nie powinny się tam znaleźć. W tej chwili nadal mam stanowczo za małą wiedzę w tej dziedzinie, by przychylać się do któryś poglądów, ale czuję się niezmiernie zaintrygowana. 

"Autyzm. Historia geniuszu natury i różnorodności neurologicznej" okazał się inspirującą książką – pełną zwięźle i ciekawie przekazanej wiedzy. Myślę, że dla osób, które specjalistycznie nie zajmują się autyzmem, jest to ciekawe spojrzenie na spektrum. Specjaliście na pewno też odnajdą w niej wartościowe treści. 

Więcej podobnych książek znajdziecie w dziale książki naukowe i popularnonaukowe na TaniaKsiążka.pl   

2 komentarze: