niedziela, 7 listopada 2021

Czaromarownik 2022

 

Tytuł: Czaromarownik 2022

Autor: Praca zbiorowa

Kategoria: Kalendarz

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Liczba stron: 264

Ocena: 8/10

Z kalendarzem "Czaromarownik 2022" zapoznałam się w ramach współpracy z TaniaKsiążka.pl






Czy zauważyliście, że już jest listopad!? Jeśli mam być szczera, to gdyby nie dzień wolny na 1 listopada, to nadal żyłabym gdzieś pomiędzy wrześniem, a październikiem. Tymczasem przed nami ostatnie miesiące jesieni i nadchodzący nowy rok. Może to i dwa miesiące, ale na pewno wiecie, jak ten czas szybko płynie. Tutaj dużo obowiązków, tutaj kuszące rozrywki, a gdzieś pomiędzy pozostające widmo zagrożenia ze strony pandemii. Ciężkie czasy nastały. 2020 już nam to pokazał, 2021 na razie malował się w lepszych barwach, a teraz pozostaje nadzieja, że 2022 odmieni te lata 20. XXI wieku. Jesteście gotowi na to? 

Pewnie ciężkie pytanie, bo po czym tak naprawdę stwierdzić, że jest się gotowym... W moim przypadku jest to nieodłącznie kalendarz, który daje mi poczucie, że mogę wszystko zaplanować i wiedzieć, czego się spodziewać. Oczywiście plany planami, życie życiem, ale uporządkowanie w moim przypadku jest podstawą. Z tego względu dzisiaj chciałam Wam zaprezentować kalendarz, który pozwala magicznie rozpocząć rok i zawsze dodaje mojemu życiu nutkę mistycyzmu. A mowa tu o "Czaromarowniku 2022"!

Niektórzy są zdania, że kalendarz to kalendarz i koniec kropka. Otóż nie zgadzam się z tym poglądem. Kalendarz musi być ładny, by patrzenie na niego nie zniechęcało do planowania. Kalendarz musi być dobrze rozłożony pod względem dat, by łatwo było się odnaleźć. I kalendarz musi mieć potrzebne informacje. Czy ten to wszystko ma? 

Zaczynając właśnie od wyglądu, to muszę Wam powiedzieć, że już dawno nie widziałam czegoś tak pięknego. Ostatni "Czaromarownik" pod względem wizualnym cieszył już moje oko, ale ten na 2022 po prostu zachwyca. Twarda oprawa, idealnie dobrane barwy i to mieniące się złoto... Już ta dokładność estetyczna sprawia, że chcę po niego sięgnąć, oglądać go i zapisywać najróżniejsze rzeczy – zapisywać dokładnie, moim najpiękniejszym pismem i bez błędów. Pośrednio w swoim czasie zmusi mnie to do większego skupienia i przemyślenia niektórych spraw. Wydawałoby się to nic nieznaczące, ale dla mnie w jakimś stopniu wyznacza plany. Tym bardziej że wewnątrz również pomiędzy tak kontrastową czernią i bielą znajdują się piękne wykończenia. 

Tak naprawdę tylko do układu kalendarza mam pewne zastrzeżenia, choć nie można ich uznać jako jednoznacznej wady, gdyż tak naprawdę planowanie jest niezmiernie subiektywną sprawą i to, co jednym odpowiada, innych może zniechęcać. Uwielbiam mieć cały tydzień na jednej lub dwóch stronach, tak bym otwierając kalendarz, mogło wzrokiem zobaczyć, co szykuje się w tym tygodniu. Tymczasem w "Czaromarowniku" czasami są dwa dni, innym razem cztery, jeszcze innym razem na lewej stronie znajduje się środek tygodnia. Z doświadczenia wiem, że bardzo mnie to rozprasza i zdarzało mi się pomylić piątek z poniedziałkiem, jakkolwiek absurdalnie to brzmi. 

A co z informacjami w kalendarzu? Jak łatwo się domyślić, są one związane z magicznymi aspektami. To jest kolejna sprawa, którą po prostu trzeba lubić. Nie biorę ezoteryki jako coś rzeczywistego, w co na co dzień wierzę. Niemniej lubię czytać o takich sprawach, więc kalendarz jest dla mnie bardzo ciekawy. Znajdują się w nich tłumaczenia run, co w ogóle jest moją ulubioną częścią. Można je wykorzystywać jako tajemnicze kody, co niekiedy staje się dla mnie źródłem rozrywki. Doceniam też aspekt różnorodnych świąt. Znajdują się w wypisach święta typowo związane z naszą kulturą czy katolicyzmem, jednak można zapoznać się też ze świętami pochodzącymi z innych rejonów świata lub rożnych mitologii, co jest dla mnie fantastyczną ciekawostką. Tak zdradzając Wam trochę wnętrza "Czaromarownika", to można tam znaleźć: horoskopy, informacje o kartach, herbatach, kryształach i wiele innych!

Jeśli chcecie w jakiś sposób nadać magii przyszłemu rokowi, to myślę, że właśnie "Czaromarownik" może okazać się czymś, co będzie w stanie pomóc. Tutaj jest tylko kwestia Waszych upodobań. Ale coś czuję, że wszystkie czarownice i czarownicy na pewno zachcę mieć go przy sobie w 2022. 

W kategorii nowości na TaniaKsiążka.pl możecie znaleźć więcej ciekawych pozycji!

5 komentarzy:

  1. Świat magii nie jest dla mnie, ale dla jej zwolenników, na pewno będzie to bardzo ciekawe wydanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się nad tym zakupem :) A ze świata magii polecam ostatnio przeczytana powieść "Pani siedmiu bram". Myślę, że powinna Ci się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń