Witajcie!
Za nami ostatni wakacyjny miesiąc i przyszedł wrzesień zapowiadający barwną jesień, grzyby w lasach, mroczne wieczory i w moim przypadku niesamowity czas, gdy spędzam wyjątkowo dużo czasu na czytaniu, trzymając przy sobie kubek ciepłej i aromatycznej herbaty. Jednak by dojść do tego pełnego ciepła domowego czasu, należy pożegnać się z sierpniem.
Sierpień... Gorący i bardzo emocjonujący pod względem czytelniczym i filmowym. Dlatego zapraszam Was do podsumowania! :)
W sierpniu przeczytałam 12 książek i to chyba pierwszy taki miesiąc od dawna, ponieważ wśród tych książek były same satysfakcjonujące i przyjemne lektury ♥
1. Śląski Kopciuszek (ocena: 7/10; recenzja) – przepiękna i prawdziwa opowieść, która niesie ze sobą ciepło, wiarę w miłość i lojalność. Pokazuje, że pieniądze nie muszą być przyczyną zguby moralnej, a nawet w najzimniejszych sercach tli się oddanie i miłość.
2. Dalajlama o mistycyzmie (ocena: 6/10; recenzja) – w ramach poznawania świata, a w raz nim nowych mi poglądów i religii zapoznałam się z mądrościami buddyzmu tybetańskiego. Była to przygoda niezmiernie ciekawa i pełna nowości, jednak niestety nie do końca dla mnie zrozumiała.
3. Świat według Karla (ocena: 8/10) – nie znam się na modzie, nie znam również projektantów, ale przypadek sprawił, że miałam wielką przyjemność zapoznać się z cytatami następnika Channel i poznać jego spojrzenie na świat, które bez wątpienia można określić jako nietuzinkowe i pełne świeżości.
4. Paradoksalna psychologia czyli zdrowy rozsądek na manowcach (ocena: 8/10; recenzja) – uwielbiam psychologię i stali czytelnicy na pewno doskonale to wiedzą. Dlatego taka książka, jak ta, jest dla mnie niesamowitą gratką. Nie zawiodła mnie pod żadnym względem. Przyniosła dobrą zabawę i pozwoliła na rozbudowanie swojej wiedzy.
6. Nie ma (ocena: 7/10) – idąc dalej drogą reportaży, zdecydowałam się przeczytać najpopularniejsze dzieło Mariusza Szczygła. Było ono dla mnie tajemnicą, która powoli otwierała przede mną swoje drzwi, bym i ja mogła należeć do spisku zwanego prawdą. Książka zawiera wiele krótkich reportaży i jedne okazały się dla mnie wybitnie nieinteresujące, ale innym oddałam swoją duszę.
Przechodząc teraz do mojego filmowego życia – obejrzałam aż 21 filmów, w tym 6 krótkometrażowych, oraz 4 sezony serialów. Wynik w moim przypadku całkowicie zabójczy.
15. The Umbrella Academy (sezon 1; ocena: 8/10) – dokładnie takiego serialu potrzebowałam! Miałam ochotę na coś luźniejszego, pełnego akcji, ale również z zachowaniem inteligentnego humoru i dobrą kreacją bohaterów. Taki właśnie był dla mnie pierwszy sezon.
16. The Umbrella Academy (sezon 2; ocena: 6/10) – początkowo sezon wydawał się tak samo świetny jak pierwszy, jednak z czasem stał się dla mnie zbyt tłoczny, przesadzony i nielogiczny. Mimo kilku godzin dobrej zabawy jestem bardzo zawiedziona, choć też bez wątpienia obejrzę kiedyś trzeci sezon.
17. Han Solo: Gwiezdne Wojny – historie (ocena: 6/10) – na pewno bardzo ciekawy dodatek do historii, który dla fanów musiał być nie lada gratką. Ja osobiście bawiłam się wspaniale, jednak chyba jeszcze nie poznałam na tyle dobrze postaci Hana, by się do niej przywiązać.
18. Kiedy się pojawiłaś (ocena: 6/10) –w tym przypadku zdecydowałam się na produkcję ze względu na główną parę aktorów. Nie powiem, że film jakoś bardzo wzruszył mnie i zmienił postrzeganie świata, ale na pewno okazał się ciekawą i inspirującą odskocznią od świata.
19. Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street (ocena: 7/10) – podobnie jak w przypadku Mrocznych Cieni obejrzałam ten film ze względu na specyficzną twórczość reżysera oraz cenionych przeze mnie aktorów. Przyznam, że mam mieszane odczucia, gdyż bez wątpienia jest to dla mnie niekonwencjonalny wybór i mimo dziwacznej atmosfery filmu bawiłam się bardzo dobrze przy nim.
20. Opowieść o dwóch restauracjach (ocena: 3/10) – nie do końca wiem, czemu zdecydowałam się obejrzeć ten dokument. Zapewne kiedyś z czystej ciekawości dodałam go do swojej listy i tak przyszedł na niego czas. Po obejrzeniu go nie mam najmniejszego pojęcia, po co w ogóle został stworzony...
21. Ziemia nocą i filmowanie w ciemności (ocena: 8/10) – tutaj nie ma w ogóle co za dużo mówić, ponieważ uwielbiam wszystkie filmy przyrodnicze! Dlatego wiele przyjemności sprawiło mi obserwowanie zwierząt w nocy dzięki najnowszym kamerom.
22. Zanim się pojawiłeś (ocena: 7/10) – to jest film, który nie należy do wybitnie dobrych. Wręcz spotkałam się z wieloma opiniami, że należy do słabych produkcji, ale mimo to uwielbiam go i oglądam ciągle. Bardzo podoba mi się postać głównej bohaterki, która swoim entuzjazmem i szalonymi pomysłami ubarwia świat.
23. Bumblebee (ocena: 8/10) – jako dziecko miałam raczej słabe mniemanie o filmach z cyklu Transformers. Myślałam, że to kino akcji o robotach i to w dodatku nie dość mądre. Tymczasem obejrzałam jeden film i teraz właśnie Bumblebee, i jestem oczarowana pomysłem na to uniwersum i kreacją bohaterów. A historia samego Bumblebee jest po prostu cudowna.
24. Mój chłopak się żeni (ocena: 5/10) – zapewne ten film jest przez Was dość dobrze kojarzony. Jest popularną komedią romantyczną, która jest starsza ode mnie i ma wspaniałą obsadę. Nieraz i nie dwa w telewizji widziałam jakieś fragmenty, ale teraz nareszcie zdecydowałam się obejrzeć całość. Niestety okazało się, że okropnie się wynudziłam...
25. Przyjaciele (sezon 8; ocena: 8/10) – ostatnie sezony w porównaniu do pierwszych były dla mnie raczej przeciętne, ale w przypadku 8 tendencja zmieniła się i ponownie bawiłam się tak samo dobrze jak wcześniej. Gdy myślę, że coraz większymi krokami zbliżam się do zakończenia całości, to robi mi się po prostu przykro. Dobrze, że gdzieś tam w przyszłości jest zapowiedziany ten specjalny odcinek.
26. Starsza Pani Znika (ocena: 6/10) – tak, to jest ekranizacja książki, którą dosłownie dwa dni temu przeczytałam. I tak, od razu jak przeczytałam książkę, obejrzałam ekranizację. Ta historia bardzo przypadła mi do gustu, choć sam film niestety już niekoniecznie. Byłam go niezmiernie ciekawa, ale też się obawiałam, bo to jest dla mnie już jakieś abstrakcyjne kino z okresu międzywojennego. W ogóle nie moje klimaty... Tak jak w którymś momencie mówiłam – niestety nie umiem tego docenić.
Ufff... Doszliśmy do końca podsumowania, ale nie końca posta :)
Z olbrzymią przyjemnością i wielką ekscytacją chciałabym Wam przedstawić wrześniowe premiery Wydawnictwa MG! ♥
Światowy bestseller Małe kobietki doczekał się kolejnych tomów, w których autorka, Louisa May Alcott kontynuowała – na wyraźne żądanie swoich Czytelników – opowieść o losach swoich bohaterów. Po dziesięciu latach czytelnik powraca zatem do Plumfield, aby poznać dalsze losy sióstr March, ich dzieci i wychowanków. Życie małej wspólnoty toczy się wokół college'u ufundowanego przez pana Lauriego, jednej z pierwszych koedukacyjnych uczelni w Ameryce. Tymczasem chłopcy Jo – Rob, Ted, Tom, Nat, Emil, Demi i Dan – stają na progu dorosłości. Każdy z nich wybiera drogę życia zgodną ze swoim charakterem i powołaniem. I choć niektórym z nich przyjdzie okupić te wybory wielkim wysiłkiem, żaden z chłopców nie przegra swojego życia.
Niebezpieczne związki Choderlos de Laclos
Niebezpieczne związki zapisały się w rzędzie trwałych bogactw literatury francuskiej. Jest ona podwójnie ciekawa; raz jako nieporównany wyraz doby, w której powstała i którą maluje, po wtóre jako arcydzieło psychologii, mało równych sobie mające. Całą książkę wypełniają jedynie sprawy miłości, tak jak wypełniały one życie „towarzystwa” tej epoki. Najrasowsza szlachta francuska, zamknięta, od czasów Ludwika XIV, w złotej klatce dworu i skazana na przymusową bezczynność, odsunięta stopniowo od polityki, od administracji, nie znajduje naturalnych upustów dla swoich sił życiowych. Bujna młodzież, niezbyt garnąca się do służby wojskowej, wymagającej, w nowożytnym swym przeobrażeniu, za wiele karności, dającej zbyt wiele utrudzeń, a za mało zaszczytów, zużywa temperamenty w łowach i w tych innych łowach, w których rolę osaczanej zwierzyny gra kobieta…
Don Kichot z La Manchy Miguel de Cervantes
Największe dzieło hiszpańskiego satyryka i poety Miguela de Cervantesa. Don Kichot z La Manczy zwany także Rycerzem Ponurego Oblicza to pięćdziesięcioletni szlachcic, który pod wpływem literatury rycerskiej postanawia zostać błędnym rycerzem. Wraz ze swym koniem Rosynantem wyrusza w drogę. Towarzyszy mu wierny giermek Sancho Pansa. Wzorem literackich bohaterów Don Kichot wybiera damę swojego serca, którą nazywa Dulcyneą.
Opowieści. Białe noce, Cudza żona, Sen wujaszka, Krokodyl Fiodor Dostojewski
Fiodor Dostojewski – mistrz zaglądania do duszy – w czterech nowelach, które prezentujemy Państwu w tym tomie opowiada cztery cudownie różne historie. Ich spoiwem jest sam Dostojewski, jego bohaterowie zawieszeni w świecie iluzji, zazwyczaj w hierarchii społecznej gdzieś pośrodku, z marzeniami by być bogatsi, by żyć pełnią życia a nie w duszącej atmosferze ich otaczającej, którą przecież sami tworzą. Pełni przebiegłości i wyszukanych form towarzyskich, pełni grzeczności a zarazem brutalni w swych dążeniach.
I jak Wam się podobają zapowiedzi? Planujecie coś przeczytać?
Ja na pewno zapoznam się ze wszystkimi książkami :)
Serdecznie pozdrawiam
Elfik ♥
Gratuluję wyniku czytelniczego. ��
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńWow, sporo książek udało Ci się przeczytać. Udany miesiąc za Tobą.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to mój zanotowany rekord :D
Usuń