Tytuł: Skin Beauty
Autor: Anjali Mahto
Tłumaczenie: Ewa Androsiuk-Kotarska
Kategoria: Poradnik
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 304
Ocena: 8/10
W życiu musimy się mierzyć z różnymi codziennymi problemami. Ta walka zazwyczaj okazuje się bardzo uciążliwa i często po prostu nie znamy sposobu na rozwiązanie naszych małych kłopotów. Nie lubimy się do tego przyznawać, gdyż twierdzimy, że ludzi spotykają gorsze rzeczy, że my sami mamy prawdziwe, wielkie problemy, a te małe są nieważne. Jednak czy życie nie byłoby łatwiejsze, gdybyśmy przyznali się sami przed sobą, że nie radzimy sobie, że nie posiadamy odpowiedniej wiedzy, żeby poradzić sobie z tym kłopotem? To żaden wstyd, a chociaż trochę możemy odciążyć swoje codzienne życie.
Jak widzicie sami, zrobiłam kolejne podejście do poradników, co mnie samą szokują. Jestem tak do nich źle nastawiona, a tymczasem czuję też, że chcę jeszcze raz spróbować i poszukać potrzebnej mi wiedzy lub po prostu wiedzieć coś więcej na interesujący mnie temat. Tym razem wzięłam na lupę "Skin Beauty". Obecnie mam wrażenie, że ten bestseller jest dosłownie wszędzie i w dodatku okazuje się, że ludzie oceniają go skrajnie. To sprawiło, że gdy brałam go do ręki, to moja ciekawość przekraczała już wszelkie granice. Moje myśli zadawały mi pytania: czy tym razem będzie inaczej i ci się spodoba? Czemu się bierzesz za kolejny przeciętny poradnik? Czemu oceniasz po okładce. Teraz po przeczytaniu mogę zadać tylko jedno pytanie: jak było ostatecznie?
Na początku skupię się na stylu autorki. Zrobił on na mnie pozytywne wrażenie, ponieważ poradnik czytało mi się bardzo przyjemnie i cały przeczytałam prawie na raz, choć od razu przyznam się, że czytałam całkowicie nie po kolei rozdziały. Autorka pisała bardzo lekkim językiem, ale zarazem widać w nim dopracowanie, pewną dozę dążenia do doskonałości. Wszyscy wiedzą, że ta wymarzona i według mnie całkowicie nudna doskonałość jest nieosiągalna, ale nie zmienia to faktu, że cenię dążenie do niej. Podczas zgłębiania tekstu miałam takie momenty, gdy potrafiłam utożsamić się z narratorką i czasami się zapominałam, że to jej historia, a nie moja.
Jednak przechodząc do najważniejszej części, czyli merytoryka, to spełniła ona moje oczekiwania. Przede wszystkim cały czas miałam wrażenie, że to wypowiedzi specjalisty, a nie przypadkowej kobiety, której wydaje się, że zna się na temacie, ale tak naprawdę to nigdy nie zweryfikowała poprawności swojej wiedzy. Na pewno na ten efekt wpłynęły pojęcia, które nie są ogólnie znane i robią wrażenie mądrych. Do tego mam trochę podejście sceptyczne, ponieważ łatwo wykorzystać niewiedzę innych, ale mimo to większość informacji wydawała się sensowna. Długo czekałam, żeby powiedzieć coś takiego na temat informacji z poradników. Oczywiście były też momenty, gdzie łapałam się za głowę i twierdziłam, że przeczy to wszystkiemu, co nas uczą, lecz to wystarczy po prostu pominąć. Zarazem wszystkie te rady nie były pretensjonalne i narzucane. Czułam, że autorka chce pokazać różnorodność rozwiązań i możliwości. Kolejnym plusem odnośnie tego jest pozostanie przy realności tych metod. Większość z nich jest możliwa dla przeciętnego człowieka. Tylko czasami zdarzało się, że jednak tak nie do końca.
Chciałam też zwrócić uwagę na sposób, w jaki ten poradnik jest podzielony. Jest bardzo przejrzysty i tak naprawdę to, żeby coś z niego wynieść, to nie trzeba czytać całości, tylko znaleźć fragmenty dotyczące swojej sytuacji czy problemów. Przez spis treści i wytłuszczone nagłówki bardzo łatwo to zrobić. A gdy już wspomniałam o spisie treści, to muszę koniecznie pochwalić wydanie "Skin Beauty". Okładka jest przecudowna, a warto wspomnieć, że nie lubię koloru różowego. Jest on taki pudrowy i idealnie komponuje się ze złotymi literami. Oprawa jest twarda, a strony białe.
Skin Beauty jest bez wątpienia najlepszym poradnikiem, jaki dotychczas czytałam. Po raz pierwszy w życiu po przeczytaniu poradnika, mam odczucia, że nauczyłam się czegoś i mogę to wykorzystać w moim życiu w łatwy i przyjemny sposób. Dzięki tej książce znowu mam motywację, by dać szansę poradnikom i nie poddawać się po jednym, który nie przypadł mi do gustu. W końcu do wiedzy trzeba dążyć w różny sposób i nie zawsze muszą być to grube słowniki oraz opasłe księgi naukowe.
Za możliwość poznania wielu ciekawych i przydatnych faktów o skórze dziękuję bardzo Taniej Książce
Uwielbiam takie poradniki, więc z miłą chęcią po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńDobrze, że poradnik jest przejrzysty. To mnie na pewno zachęca.
OdpowiedzUsuńBardzo łatwo znaleźć najbardziej nas interesujace fragmenty ;)
UsuńNie przepadam za poradnikami, ale ten czymś mnie do siebie kusi. 😊
OdpowiedzUsuńWedług mnie naprawdę warto się na niego skusić :)
UsuńTo akurat nie jest moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńPoradniki to nie moja bajka, ale może kiedyś skuszę się na tą pozycję ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, sama mam olbrzymi problem z poradnikami, a ten mnie przekonał :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnych poradników, więc nie mogę nic na ten temat powiedzieć, jakoś taka forma mi nie podchodzi.
OdpowiedzUsuńAle "Skin Beauty" mnie zaciekawił i może w przyszłości po niego sięgnę.
Pozdrawiam serdecznie!
Mój blog
Zachęcam! To na pewno dobry początek :)
UsuńLubię sięgać po poradniki, więc czemu nie :)
OdpowiedzUsuńPowinien Ci się spodobać :)
Usuń