Witajcie!
Postanowiłam ulec magii Halloween i tym razem w pewien sposób też jakoś świętować ten dzień. Ponieważ zawsze byłam najbardziej przekonana do książek, to im poświęcę ten dzień (nawet trochę wcześniej)
Harry Potter – tutaj nawet nie miałam się nad czym zastanawiać. Remus Lupin jest bez wątpienia bardzo sławnym wilkołakiem, ale przy tym również moim ulubionym bohaterem z serii o Harrym. Pewnie część z Was zdziwi się dlaczego akurat on. Odpowiedź jest dość łatwo. To wyjątkowo sympatyczna postać, ale przy tym z przerażającą historią. Remus poczuł na swojej skórze całą ironię życia. Był jedną z najlepszych osób, jakie spotkałam w literaturze, a przy tym tak dużo wycierpiał.
Czerwona królowa (recenzja)– jak sam tytuł cyklu mówi, są to powieści pełne krwi i to w dodatku nie tylko tej czerwonej. Pojawiają się sceny walk, gdzie ginie wiele osób w brutalny i przerażający sposób.
Percy Jackson (recenzja)– bogów to się tu mnoży ile tylko się da, ale w tym przypadku to idealne urozmaicenie literatury młodzieżowej i fantastyki. Można w łatwy, pełen śmiechu i emocji sposób poznać bogów greckich oraz zapamiętać ich naprawdę na długo. Czasami gdy czytałam, miałam odczucie, że lepiej byłoby przeczytać ten cykl niż naszą mitologię Parandowskiego. Choć oczywiście jestem za przeczytaniem tego i tego ;)
Niezgodna (recenzja) – w książkach z tego cyklu główna bohaterka denerwowała mnie na każdym kroku. Co by nie zrobiła, nie pasowało mi. Uważałam to za irracjonalne i w żaden sposób nieuzasadnione. U innych bohaterów też często zauważałam taką tendencję, więc to chyba naturalne w tej serii.
Cukierek albo psikus – najzabawniejsza książka
Matt Hidalf (recenzja)– ten przykład podaję za każdym razem, gdy chodzi o jakąś zabawną powieść. Chyba powinnam być bardziej oryginalna i poszukać innej pozycji, ale co poradzić, że ta tak idealnie się nadaje, by spędzić wieczór z uśmiechem na ustach. Matt jest po prostu przekochany, a do tego ma genialne, trochę sarkastyczne poczucie humoru, które pozwala na oderwanie się od często smutnej rzeczywistości.
Kostiumy – książka, w której bohater ukrywa swoje prawdziwe ja
Szklany tron (recenzja)– dla niektórych pewnie to będzie dość mocny spojler, ale nie przejmujcie się. Sama jestem tylko po dwóch tomach, więc moje zdanie może być niepełne. Ale tak, w pewnym momencie główna bohaterka zaskoczyła mnie na całej linii i tylko czekam, żeby dowiedzieć się, co więcej nam zaserwuje na deser. Szkoda tylko, że na razie nie mogę sobie pozwolić na kontynuację serii :(
Koniec psot – książka, która skończyła się za szybko
Saga o Wiedźminie (recenzja) – dokładnie tak. To może dziwne, ale ja nadal uważam, że przygody Geralta skończyły się za szybko, mimo że to kilka całkiem pokaźnych ksiąg. Tak się wkręciłam w tę opowieść, że chciałabym powrócić do tego świata i zobaczyć, co dalej... Mam tyle pytań, tyle niewyjaśnionych kwestii, że po prostu nie mogę wytrzymać i chyba sama sobie dopiszę dalsze części ;)
Apokalipsa zombie – kogo tagujesz?
Każdego, kto ma ochotę pogrzebać w swojej pamięci i przypomnieć sobie, co rzuciło się w oczy w danej powieści. Oraz każdego, kto chce poczuć mroczny i tajemniczy klimat Halloween :)
To muszę tę książkę z pytania o najzabawniejszą sprawdzić :). W sam raz coś zabawnego potrzebne na burą pogodę ;).
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie książek'serii czytałam tylko "Szklany tron", "Czerwoną królową" oraz "Niezgodną", a całej reszty nie znam. Jeśli chodzi o tę pierwszą, to tożsamość Celaeny była mało zaskakująca, aczkolwiek cykl bardzo lubię i jestem na bieżąco. "Czerwona królowa" w ogóle brutalna dla mnie nie była ;P Zapewne dlatego, że lubię brutalne książki o konfliktach zbrojnych czy jakichś zombiakach ;) Serię "Niezgodna" przeczytałam całą i dwa pierwsze tomy nie były najgorsze, ale trzeci był słabiutki. Autorka wyraźnie nie miała pomysłu - choć zakończenie było super :D I faktycznie Tris była mega irytująca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Świetny tag, ale książki, które wymieniłaś nie trafiają niestety w mój gust czytelniczy.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Bardzo ciekawy TAG. Z chęcią go zrobię, a z książek przedstawionych u Ciebie czytałam tylko HP.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
A czy przypadkiem w tym pierwszym punkcie nie chodziło o pieski po prostu? :D A jak chcesz więcej "Wiedźmina" to po protu pograj w gry :D No i chyba istnieją "Opowieści ze świata wiedźmina", parę opowiadań o nim w zbiorku "Maladie" Sapkowskiego plus jeśli się nie mylę, autor coś teraz tworzy z tego uniwersum :D
OdpowiedzUsuńNa pewno chodziło o psy, ale chciałam napisać o Remusie, a zawsze jakoś nie mogłam tego wpleść :P
UsuńW gry właśnie niedawno zaczęłam grać i jestem zafascynowana, ale fakt faktem, że jednak zawsze będzie najważniejsza dla mnie książka, a ja wszystkie możliwości już wykorzystałam pod tym względem. Ale podobno niedługo ma wyjść nowy serial, więc bardzo liczę na to ;)
Dopóki nie będzie trailera - nie nastawiaj się jakoś szczególnie, bo z takich projektów często się wycofują w trakcie.
UsuńJa też jak tylko przeczytałam pierwsze pytanie to pomyślałam "Harry Potter" :D
OdpowiedzUsuńCiekawy tag :)
Pozdrawiam :)
Ciekawy tag naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w czerwonej królowej jest wiele krwi chociaż jestem ciekawa ile jej polało się w kolejnych tomach, które na mnie czekają :D
Pozdrawiam, Tiggerss
https://tiggerssreads.blogspot.com/