Córka Dymu i Kości
Laini Taylor
'' Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne
odciski dłoni. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do
naszego świata przez szczelinę w niebie…
Przemierzająca kręte uliczki zasypanej śniegiem Pragi siedemnastolatka
ze szkoły sztuk plastycznych zostanie wkrótce uwikłana w brutalną wojnę
istot nie z tego świata. I odkryje prawdę o sobie – zrodzonej z dymu i
kości…
Jej szkicowniki są pełne potworów. Mówi w wielu językach, nie tylko
ludzkich. Ma jaskrawoniebieskie niefarbowane włosy, niezwykłe tatuaże i
blizny. Kim jest?
Karou prowadzi podwójne życie: jedno w Pradze jako utalentowana i
tajemnicza artystka, drugie w sekretnym sklepie, gdzie rządzi Brimstone –
Dealer Marzeń. Karou nie wie,skąd przybywa i czy jest tylko
człowiekiem. Nie wie, po co wyrusza przez magiczny portal na ryzykowne
wyprawy. I nie wie, do którego świata należy. Dopóki nie spotka
najpiękniejszej istoty: mężczyzny o skrzydłach z płomienia, ustach bez
uśmiechu i oczach koloru ognia, których spojrzenie jest jak płonący lont
wypalający powietrze pomiędzy nimi. ''
Anioły, demony, chimery i ludzie. Oto mieszanka, którą odnajdziecie właśnie w opisywanej książce.
Karou - siedemnastoletnia dziewczyna o włosach koloru lapisu lazuli -żyje w świecie ludzi, jak i chimer - w świecie pełnego fałszu, jak i niewiarygodnych przygód. Co wieczór przez magiczne drzwi Brimstona - chimery, która wychowała nastolatkę - dziewczyna trafia do coraz to innych miast. Raz możemy zastać ją w Paryżu, innego razu w Marrakeszu. Lecz jej podróże wcale nie są beztroskie. Za każdym razem Karou musi poszukiwać zębów różnorodnych zwierząt, które później dostarcza Brimstonowi. Jeśli nie wypełni swego zadania może stać się coś nadzwyczaj groźnego.
Mimo tego Karou próbuje wieść w miarę normalne życie.
Codziennie możemy ją spotkać w liceum plastycznym, lub w dziwacznej knajpie z Zuzanną - zwariowaną nastolatką, która jako jedyna zna tajemnicę bohaterki i stara się ją szanować.
I wszystko to miałoby jakiś sens, swój koniec, jak i początek, gdyby nie ... anioł.
Laini stworzyła nadzwyczaj interesujący świat fantastyki, w którym możemy znaleźć istoty mniej spotykane w różnorodnych powieściach - chimery. Trzeba przyznać, że nie występują one zbyt często w popularnych książkach. Tak naprawdę spotykam się z nimi po raz pierwszy. I jestem jak najbardziej z tego zadowolona.
Ale zacznijmy od początku.
Okładka jest nad wyraz fantastyczna, przy czym stuprocentowo współgra z fabułą. Otrzymujemy tu raczej mroczne kolory, na tle których wyróżnia się błękitna maska. Jak można przypuszczać, ukrywająca prawdziwe oblicze Karou.
'' - Nadzieja jest wewnątrz ciebie, a życzenia to tylko magia ?
- Życzenia są nieprawdziwe. Nadzieja jest prawdziwa. Jest jedyną prawdziwą magią. ''
Jak można się spodziewać główną rolę odgrywa tu wątek miłosny toczącym się między złem, a dobrem. I mimo, iż jest to motyw nadzwyczaj popularny, w '' Córce Dymu i Kości '' jest on jak wisienka na torcie. Dopełniający całą fabułę powieści. A wszystko to możemy zawdzięczać Laini, która swymi niebanalnymi opisami urozmaiciła uczucie łączące naszych kochanych bohaterów.
Niebywałym atutem książki są bohaterowie, którzy zostali doskonale zarysowani. Po raz pierwszy w paranormal możemy podziwiać silną, odważną, przy czym wrażliwą nastolatkę, która posiada nadzwyczaj wysoki poziom inteligencji. Lecz charakter - niby najważniejszy, chowa się przy wyglądzie Karou. Niebieskie włosy, tatuaże, krwiste usta. To zapewne cechy, które w niejednym czytelniku wywołają przerażenie, jak i ciekawość. A jeszcze bardziej podsyci ją przystojny Akiva, który do życia nastolatki wprowadzi niemałe zamieszanie.
'' - A ty? Czy twoi rodzice się kochali?
- Nie - odrzekł, nic nie tłumacząc. - Ale mam nadzieję, że rodzice moich dzieci będą. ''
No i oczywiście chimery - bardzo oryginalne postacie. To dzięki nim fabuła staje się przesiąknięta prawdziwą fantastyką.
Włochate demony po raz pierwszy okażą więcej dobroci niż anioły. Co jest jednym z najważniejszych powodów, dla którego trzeba przeczytać tą powieść. Oryginalność. Obalanie stereotypów.
Książkę jak najbardziej polecam. Myślę, że spodoba się niejednemu miłośnikowi fantastyki. Osobiście z chęcią zabiorę się za następne części powieści. Mam nadzieję, także że książka zostanie zekranizowana. Tak cudownie byłoby zobaczyć coś oryginalnego na dużym ekranie ! Jeszcze raz polecam. :)
Moja ocena :
8.5 / 10
Książka bierze udział w wyzwaniu :
Czytam Paranormal Romance
Jestem fanem fantastyki, więc powinno mi się spodobać. Cieszę się, że wątek miłosny nie jest główny.
OdpowiedzUsuńLubię fantastykę, ale dystopię. Ta książka raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Miło ją wspominam chociaż nie miałam szansy sięgnąć po kolejne części i póki co mnie do nich nie ciągnie. Za to muszę przyznać, że strona jest genialna. Strasznie podoba mi się szablon :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się chimery w powieści to bardzo oryginalny pomysł. Sama również nie natknęłam się jeszcze na tego typu postaci w książkach. Z przyjemnością zajrzę do tej lektury :)
OdpowiedzUsuńJa też tę książkę mam za sobą i pamiętam, że oceniałam ją bardzo wysoko. Z resztą mam też wielką ochotę na kontynuację, więc zapewne wkrótce znowu sięgnę po twórczość tej autorki :)
OdpowiedzUsuńhttp://faaantasyworld.blogspot.com/
Naprawdę mnie zainteresowałaś, chyba sięgnę :D
OdpowiedzUsuńMoże i ja się zdecyduję, bo kusisz i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńCzytałam "Córkę Dymu i Kości" jakiś rok temu i bardzo mi się spodobała :) Może dlatego, że jestem wielką fanką fantastyki :) No i ta okładka... <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
http://alpakowerecenzje.blogspot.com/
Niestety, to nie dla mnie, ale cieszę się, że Ci się podobało ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńKsiążka rzeczywiście fajna i warta przeczytania. Może nie zachowuje się w pamięci za długo (czytałam ją jakieś półtora roku temu i już średnio pamiętałam o co w niej chodziło), ale po przeczytaniu opisu to wraca. Polecam tą pozycję przede wszystkim dlatego, że jest inna od reszty paranormal romance, w których są głównie wampiry i wilkołaki
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kilka pozytywnych i kilka negatywnych opinii na temat tej książki. Wątek miłosny może mi przeszkadzać, ale właściwie nie wiem. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńDużo pozytywów czytałam o tej książce... Ciekawi mnie czy i ja bym dołączyła do osób, które ją zachwalają.
OdpowiedzUsuńTakie różne opinie spotykałam o tej książce i na razie mam tyle w planach, że już nie będę jej dopisywać, ale w sumie coś intrygującego w niej jest :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tą książkę, zawsze okładka mnie odstraszała. Jak widać, to zły sposób na wybieranie lektur, bo zawsze można coś fajnego przegapić.
OdpowiedzUsuń