czwartek, 24 kwietnia 2014

Oskar i Pani Róża

'' Oskar i Pani Róża ''


'' Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar nie wierzył, że to możliwe, aż do spotkania z tajemniczą panią Różą, która ma za sobą karierę zapaśniczki i umie znaleźć wyjście z każdej sytuacji... Piękna, mądra i niepozbawiona humoru opowieść o tym, jak pokonać strach, odnaleźć wiarę i nie poddać się w obliczu nieszczęścia. Ta książka da Wam siłę i nadzieję, a kto wie?, może nawet zmieni Wasze życie... ''

'' Oskar i Pani Róża '' to książka opowiadająca historię 10-letniego chłopca, który zachorował na białaczkę. Od czasy gdy trafił do szpitala czuje się samotny. Jednak to nie trwa długo. Oskar poznaje tam wielu chłopców o różnorodnych problemach zdrowotnych, dziewczynkę o niebieskiej skórze oraz tajemniczą pielęgniarkę ... Ciocię Różę. Kobieta chcąc zafascynować chłopca opowiada mu historie o bitwach zapaśniczych, w których kiedyś uczestniczyła. I dzięki  temu chłopiec w 12 cudownych dni swojego życia przeżywa 120 lat. Jak to możliwe ? Przeczytajcie, a się przekonacie.

Wstyd się przyznać, ale o książce usłyszałam dopiero z miesiąc temu. Czytając Wasze cudowne recenzje od razu pomaszerowałam do biblioteki. Miałam nadzieję, że będzie to książka poruszająca wiele poważnych tematów o życiu. I się nie zawiodłam.

Opowieść skłania nas do refleksji na temat Boga. Daje nam możliwość głębszego wejrzenia w swe serce i zastanowienia się jaką rolę w Naszym życiu On pełni. Czy jest nam potrzebny ? A może wręcz przeciwnie ? Nie mam pojęcia jak Wy to odbierzecie, ale ta książka bardzo zmieniła moje zdanie na temat religii. Więź, która łączy mnie z Bogiem znacznie się wzmocniła, pogrubiła. Mam nadzieję, że z Wami też tak będzie.

Ale nie tylko to jest w niej takie niesamowite. Możemy doświadczyć i przekonać się co tak naprawdę czuje taki słaby, umierający chłopczyk. Wszyscy zapewne są myśli, że szybko się podda i załamie, ale to nie następuje. Tutaj właśnie Oskar daje nam siłę. Siłę do życia mimo trudności i wiarę w to, że może być lepiej. Często porusza temat śmierci, przez co jest wręcz zdenerwowany, że rodzice oraz lekarz nie chcą o tym z nim rozmawiać. Ale czyż my wszyscy nie umrzemy ? Więc czego mamy się bać ? To jest rzecz, a może raczej sytuacja, która łączy wszystkich ludzi. Nie wiadomo kiedy umrzemy, ale wiemy, że kiedyś na pewno to nastąpi. Dlatego ma dla Was radę. Wykorzystujcie dany Wam czas najlepiej jak potraficie. :) Książkę baardzo polecam. Jest godna uwagi każdego czytelnika. :)


6 komentarzy:

  1. Hej ;)
    Dziękuję za zainteresowanie sie moim blogiem: http://pokoj-1408.blogspot.com/. Dodałam Twojego linka do zakładki ''LINKI''. Oczywiście proszę o powiadamianie mnie o nowościach,. Będę wdzięczna.
    Co do Twojego postu: Czytałam kiedyś Oskara i Pani Różę. Wzruszająca opowieść, i obowiązkowa na lekturę w gimnazjum :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam "Oskara i Panią Różę" w podstawówce jako lekturę, ale nie przypadła mi do gustu.
    Oczywiście podziwiam autora za umiejętność przekazywania uczuć (sama kilkakrotnie się rozpłakałam) i opisy, ale tematyka...
    W najbliższym czasie znów sięgnę po tą lekturę. Może spodoba mi się bardziej.

    Świetny wpis :)
    Sophie

    wilcza-noc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S.
      Jestem zainteresowana współpracą z tobą w tematach recenzowania. Jeśli nie chcesz z nikim współpracować, to oczywiście to zrozumiem, prosiłabym cię jednak na odpowiedź. Może być tu, na moim blogu w zakladce "spam" lub "uwagi" lub na moim mailu soreilmm@gmail.com - jak ci wygodniej :)

      Usuń
  3. Czytałam już Oskara i Różę. Bardzo mnie wzruszyła. Na końcu się popłakałam. Byłam też na tym przedstawieniu w teatrze. Również mnie urzekło.
    Pozdrawiam,
    Paulina A

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że zrecenzowałaś jedną z wielu fantastycznych książek mojego ulubionego pisarza : ) Tak, "Oskar i Pani Róża" to pierwsza książka jego autorstwa, jaką przeczytałam. Również bardzo mnie wzruszyła i wzbudziła we mnie wiele emocji, toteż postanowiłam sięgnąć po inne. Szczerze mówiąc to nie wiem, czy on kiedykolwiek napisał jakiś badziew... Każde jego dzieło jest wielkie. Uwielbiam język, jakim się posługuje: jest prosty i przez to przyjemnie się czyta, a jednak jest w nim tyle uczuć, robi niesamowite wrażenie na odbiorcy. Tak jak nie kupuję książek, to akurat w te zainwestowałam : ) Miło, że Tobie również się spodobało. Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie piszesz, może nawet przeczytam tę książkę... no zobaczę
    pozdrawiam cieplutko ♥:http://paryzanka1889.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń