środa, 3 lipca 2019

Banda Czarnej Frotte. Skarpetki powracają! – Justyna Bednarek


Tytuł: Banda Czarnej Frotte. Skarpetki powracają!

Autor: Justyna Bednarek

Cykl: Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek

Tom: III

Kategoria: Literatura dziecięca

Wydawnictwo: Poradnia K

Liczba stron: 168

Ocena: 8/10







Czy zastanawialiście się czasem nad tym, jak traktujemy zwykłe codzienne rzeczy? Na przykład poduszki, zasłonki, fotele, skarpetki? Myślę, że części z Was to pytanie może wydać się dość dziwaczne, jednak zapewniam Was, że ma sens. Niedawno dowiedziałam się szokującej rzeczy. Aż musiałam usiąść, bo inaczej na pewno upadłabym z wrażenia. Chcecie wiedzieć, czego się dowiedziałam? W olbrzymiej tajemnicy mogę Wam zdradzić to, ale musicie obiecać, że nikomu, dosłownie nikomu tego nie powiedzie. Obiecujecie? Jeśli tak, to Wam zaufam. Otóż... Skarpetki są żywymi istotami, które mają własne uczucia, własne pragnienia, własne przygody i własne życie!!! Rozumiecie to? Przyrzekam Wam, że to prawda. A sama wiem to od pewnej skarpetki...

Czarna Frotte zamieszkała sobie bezpiecznie w koszu na pranie. Miała miłych sąsiadów i bardzo dobre życie. Jednak pewnego dnia jej domek nawiedziła mama małej Bee. Wszyscy lokatorzy przyjęli ją bardzo miło, ale to nic nie pomogło, ponieważ ta zacna kobieta postanowiła ich wyrzucić do czarnego worka! Czarna Frotte nie poddała się i w akcie desperacji postanowiła uciec. Wielokrotnie podróżowała, wiec wiedziała, że w łazience jest dziura, dzięki której można dotrzeć do wielu miejsc. Wykorzystała tę drogę i... trafiła na statek piracki! Co było dalej sami musicie się dowiedzieć, a zapewniam, że to historia zapierająca dech w piersiach. 

Na "Bandę Czarnej Frotte" trafiłam przypadkowo, gdy miałam ochotę przeczytać jakiś bestseller. Możecie się śmiać, ale ja naprawdę uwielbiam książki dla dzieci i wcale mi nie przeszkadza, że nie mam komu ich czytać. Już wspominałam, że według mnie to właśnie one najtrafniej ukazują świat z całym jego pięknem, ale też problemami. Uczą w łatwy i przystępny sposób, a zarazem potrafią poruszyć wyobraźnię czytelnika. Z tych powodów decyduję się na czytanie ich z taką pasją. Jak sprawdziła się ta książka? 

Język, którego używa autorka jest bardzo barwny i tak naprawdę nie ma żadnych ograniczeń, co bardzo mi się podoba. Aczkolwiek niektóre słowa są bardzo trudne. Wyobrażam sobie, że to miejsce dla popisu dorosłych, którzy powinni wytłumaczyć w odpowiedni sposób, co to znaczy. Sam zamysł jest dla mnie fantastycznym pomysłem, jednak niektóre są według mnie zbyt trudne i zdarzają się zbyt często. Myślę, że w pewnym momencie może to zirytować dziecko i tylko zniechęcić do lektury. Poza tym widać, że autorka starała się unikać powtórzeń, co chwalę, tylko że czasami lepiej powtórzyć niektóre słowa niż użyć niepasującego zastępnika. Język autorki wydawał mi się specyficzny, co akurat jest na wielki plus.  

Jestem zachwycona całym pomysłem! Nigdy bym nie wpadła, żeby wykorzystać w tak bardzo epicki sposób skarpetki. Na początku wydawało mi się to dość dziwaczne, ale z czasem przyzwyczaiłam się i doceniłam całą koncepcję ze skarpetkami. To wyjątkowo przyjazne stworzonka. "Banda Czarnej Frotte" jest bardzo różnorodna, ponieważ nasi mali bohaterowie podróżują i zwiedzają różne kraje. To przemawia do wyobraźni. W tej chwili moja wyobraźnia działała na całych obrotach, więc mogę sobie tylko wyobrazić, jak bardzo byłaby pobudzona, gdy byłam dzieckiem. Minusem tej różnorodności jest fakt, że tego wszystkiego jest strasznie dużo. To wszystko szybko się zmienia, dostajemy wiele informacji, które mogą się pomieszać. Przez to cała historia jest niespójna i nawet ja jako dorosły czytelnik potrafiłam się na chwilę zgubić. 

Trzeba również zwrócić uwagę na cudowne wydanie. Jest naprawdę przepiękne. Przede wszystkim ma twardą oprawę i matowy papier, który sprawdza się lepiej niż ten błyszczący. Ilustracje to małe cudeńka, które można oddzielnie podziwiać. Są kolorowe i znajdują ten optymalny poziom pomiędzy realizmem a baśniowością. Czcionka jest też bardzo wyraźna, ale też niejednostajna, co tylko dodatkowo ubarwia całą historię 

Banda Czarnej Frotte. Skarpetki powracają!  jest uroczą opowieścią dla dzieci, która porusza wyobraźnię oraz uczy wielu ważnych rzeczy. Gdy ją czytałam, byłam zachwycona samą historią i również wydaniem. Myślę, że jeśli macie dzieci w swoim otoczeniu albo po prostu lubicie czytać literaturę dziecięcą, to idealna książka dla Was. 

Za możliwość poznania magicznego świata skarpetek dziękuję bardzo Taniej Książce 

16 komentarzy:

  1. Dobrze, że książka uczy ważnych rzeczy. To dla mnie bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że tak bardzo przypadła Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna okładka taka bardzo z lat 90 ja takie pamiętam jak byłam malutka :D

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  4. Od czasu do czasu sięgam po literaturę przeznaczoną dla młodszych czytelników. Mam też córkę, więc chętnie nabyłabym tę powieść, bo mogłybyśmy przeczytać ją obie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, też lubię czytać książki dla najmłodszych, nie posiadając pociech. No bo czy tylko w takiej sytuacji można po nie sięgać? Nie! Przecież dzięki temu można powrócić do tej barwnej przeszłości, gdzie każdy otaczający element mógł okazać się dobry do zabawy, a każdy przedmiot mógł stać się przyjacielem! ;)
    A co do książki, to jestem ogromnie ciekawa tej niesamowitej przygody Czarnej Frotte wraz z ekipą. Ciekawi mnie też, które to momenty mogą nieco rozdrażnić dzieciaki. Czytałabym. ;)
    DEMONICZNE KSIĄŻKI

    OdpowiedzUsuń
  6. Mojej siostrzenicy mogłaby się spodobać :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią poczytam ją synkowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że spodoba mi się tak jak mnie :)

      Usuń