wtorek, 21 lipca 2015

Mara Dyer. Zemsta

''Mara Dyer. Zemsta''
Michelle Hodkin

Trzecia część bestsellerowej serii o Marze Dyer. Pewnego dnia Mara budzi się w lustrzanym pokoju i nie wie, gdzie jest. Zdaje sobie sprawę, że jej bliscy nie żyją, a ona powoli zaczyna o nich zapominać. Głos w jej głowie powtarza: „musisz uciekać”, ale leki podawane przez doktor Kells zmuszają ją do posłuszeństwa i odbierają jej umiejętność zadawania bólu i zabijania myślami. Mara nigdy nie czuła się tak bezbronna…

Witaj w przerażającym świecie Mary Dyer, w którym kłamstwo może okazać się prawdą. Nie brak tu terrorystów, morderców, ludzi chorych psychicznie, posiadających wadliwy gen, czy masę niezrównoważonych zachowań. Poznaj świat, który miażdży, pali umysł, a popiół wyrzuca na mróz. To miejsce, gdzie logika nie ma znaczenia. Dom, w którym każdy zagubiony człowiek znajdzie chwilowe ukojenie. Tak właśnie wygląda świat Mary Dyer.

Mara Dyer. Zemsta to ostatnia część trylogii o zakazanej miłości, nastolatce nie mającej prawa istnieć, mrocznych tajemnicach i wielu skomplikowanych bytach. Poprzednie tomy cieszą się dużym zainteresowaniem, jak i wysokimi ocenami. Czy jednak ta powieść godnie zakończy historię Mary?

Kiedy zło się do Ciebie uśmiecha, odpowiedz mu tym samym.

Mara Dyer. Zemsta wręcz kipi od zwrotów akcji, wylanej krwi, czy niewypowiedzianych teorii. Śmierć goni życie, zło - dobro, a każdą stronę wypełniają przeraźliwe wydarzenia, z psychopatycznym zachowaniem Mary w roli głównej. Wszystko pędzi, gna w niebezpiecznie szybkim tempie, by raptownie się zatrzymać i dalszą drogę przejść mozolnym krokiem. Tak właśnie możemy zilustrować akcję powieści, która ze strony na stronę coraz bardziej zwalnia. W jednej chwili czytamy o trupach, ucieczkach, bitwach, w drugiej widzimy tylko ciągnący się odpoczynek. W pewien sposób zaburzało to tok czytania powieści. Połowę książki pochłoniemy w jeden dzień, resztę - w pięć.

Bohaterowie trzymają poziom, a tajemnic wciąż nie brak. Powiedziałabym, że jest ich jeszcze więcej niż w poprzednich częściach powieści. Z ukryć wypełzają wszystkie nieczyste czyny bohaterów, które i tak nie zostają poddane analizie. Pani Hodkin może i postarała się rozwiązać wszelkie wątki, jednak uczucie niedosytu pozostaje nawet po zakończeniu powieści. I tak jak całość prezentuje się idealnie, tak końcówka burzy wszystkie nasze wyobrażenia. Autorka wykorzystała najpowszechniejsze, najczęściej wykorzystywane romantyczne, cukierkowe zakończenie książek new adult. Pani Hodkin ewidentnie zabrakło odrobiny wyobraźni.

Wierzę, że każdy z nas ma obowiązek zostawić świat lepszym niż ten, który zastał.

Podsumowując - Mara Dyer. Zemsta to bardzo dobre zakończenie całej trylogii, które nie zdaje się być dość satysfakcjonujące. Chyba każdy z czytelników posiada lepszy pomysł na ukończenie historii Mary. :)

Moja ocena:
8/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu YA! oraz Redakcji Essentia

18 komentarzy:

  1. Tą serię już od dłuższego czasu chcę przeczytać i kiedy była promocja na pierwszą część, ja głupia wolałam poczekać i zamiast za 10 zł, muszę teraz kupić za około 30. :P
    http://www.gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę serię w planach, ale nie wiem, kiedy nastąpi ta chwila, gdy dorwę się do tych książek. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam dwa pierwsze tomy i pokochałam tę serię :) Trzeci tom czeka już w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam ani jednej części... ba! wręcz o tej książce nie słyszałam. Jednak wydaje się intrygująca... Może kiedyś sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza część bardzo mi się podobała i cieszy mnie to że kolejne tomy trzymają poziom :).

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie ciągle kurzy się tom pierwszy... Muszę w końcu znaleźć dla niego chwilę ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Użyłaś tutaj tylu intrygujących wyrażeń, że wezmę tę książkę pod uwagę przy najbliższych zakupach ;)

    melomol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie tak dawno temu skończyłam czytać drugą część Mary Dyer i jak tylko się po niej otrząsnę planuję przeczytać finał ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tą trylogię, aczkolwiek moim zdaniem trzecia część jest najsłabsza ze wszystkich... Momentami była ostro przesadzona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Skończyłam ostatnio drugi tom i... WOW! Po trzeci sięgnę, ale kiedy? Nie wiem, czekam póki co aż trafi na biblioteczne półki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nakręciłam się na tę serię :D Na półce posiadam dwa pierwsze tomy, które szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, kiedy przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niedawno przeczytałam pierwszą część i niestety nie tak szybko sięgnę po drugą. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, dodałam recenzję na blogu :)
    Pozdrawiam, Patty z bloga pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja muszę wreszcie zgarnąć całą serię :) Bo ogromnie mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam akcję i dużą ilość tajemnic, więc muszę koniecznie przeczytać pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś przeczytałam pierwszych pięćdziesiąt stron Mary Dayer, jednak odłożyłam ją na połkę, nawet nie wiem czemu, bo przyznaje, że początek był wciągający, myślę, że przeczytam tą trylogię, bo mam na nią szczerą ochotę :)

    http://diamentowe-slowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kilka dni temu skończyłam drugi tom i jestem ciekawa ostatniego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jestem dopiero po pierwszym tomie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przyznać, że choć rzadko sięgam po takie książki, ta bardzo kusi :D

    OdpowiedzUsuń