piątek, 19 marca 2021

Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie – Mackenzi Lee

 

Tytuł: Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie

Autorka: Mackenzi Lee

Przekład: Darai Kuczyńska-Szymala

Cykl: Rodzeństwo Montague

Tom: I

Kategoria: Literatura młodzieżowa

Wydawnictwo: Young

Liczba stron: 448

Ocena: 8/10

"Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie" otrzymałam w ramach współpracy z TaniaKsiążka.pl



Wbrew pozorom życie młodych ludzi nie zawsze jest proste i przyjemne. Niekiedy ciążą nad młodymi osobami prywatne tragedie, tajemnice, przedwczesne obowiązki i stereotypy. Mogłoby się wydawać, że to nic takiego, ale to nie jest nic takiego. Dla większości dorosłych, dojrzałych ludzi to olbrzymi ciężar, więc jak może być łatwy do udźwignięcia dla młodszych osób? W idealnym, utopijnym świecie takie problemy, by nie istniały. Nikt, by nie musiał radzić sobie z wydarzeniami czy sytuacjami, które są niezależne od niego samego i które stanowczo są ponad jego siły. Tylko że my nie żyjemy w utopijnym świecie. A już na pewno nie w perfekcyjnym. 

Monty jest szalonym młodzieńcem, który bez skrupułów łamie wszelkie zasady. Lubi rozrywkę, uwielbia alkohol, a jeszcze bardziej flirt i seks. Dla niego to są najważniejsze wartości w życiu. Lecz za niedługo będzie musiał przejąć majątek rodzinny. Który rodzic będzie gotowy oddać takiemu nicponiowi cały dobytek swojego życia? Na pewno nie ojciec Monty'ego, który wielbi dyscyplinę i surowe wychowanie. Wraz z modą postanawia wysłać swojego pierworodnego syna w podróż po Europie. Nie zostawia go całkowicie samego, ponieważ wraz z nim ma podróżować przyjaciel chłopaka oraz jego siostra. Umowa jest bardzo prosta – Monty ma przez rok udowodnić, że potrafi być dżentelmenem i jest godny majątku rodzinnego. Czy uda mu się to? Czy jest gotowy wyrzec się wszelkich przyjemności, a co za tym idzie samego siebie? 

Przyznam się, że gdy pierwszy raz spotkałam się z książką, czułam się całkowicie zniechęcona. Tytuł wydawał mi się dość infantylny, a okładka pretensjonalna. Jednak postanowiłam dać szansę opisowi i to był doskonały wybór, ponieważ już on zachęcił mnie całkowicie do zapoznania się z tą powieścią. Akcja historii ma miejsce w XVIII wieku, co już samo w sobie jest intrygujące. Do tego bohater z szalonymi pomysłami i wyraźny wątek romantyczny zapowiadały wspaniałą zabawę. Tak też było, jednak "Poradnik dla dżentelmena o występku i cnocie" to coś znacznie więcej niż tylko rozrywka. 

Od pierwszych stron byłam zachwycona samą pomysłowością całej książki. Połączenie historycznych czasów z pewną dozą współczesności wydawało mi się fascynujące, ale też dawało zapowiedź wyzwania. Pojawiło się pytanie, jak autorka poradzi sobie z tą różnorodnością językową i kulturową. I tutaj wielkie pokłony dla pisarki, ponieważ wyszło to fantastycznie. Z idealnym wyczuciem osiągnęła ona tę optymalną granicę pomiędzy trzymaniem się faktów, fikcją i współczesnością. Takie zabiegi rzadko wychodzą dobrze, a tutaj zachwycał on od samego początku. 

Tym bardziej że doskonałym dopełnieniem pomysłu jest unikatowy styl autorki, który niesamowicie przypadł mi do gustu. Książkę czytało się wyjątkowo szybko, zarazem mając poczucie, że jest ona pod każdym, nawet najmniejszym aspektem dopracowana i spójna. Niekiedy pojawiało się parę archaizmów, co oczywiście było do przewidzenia, jednak nie psuło to całej koncepcji. A w dodatku humor przebijający wśród tych wszystkich zdań okazał się genialny i zachęcający do dalszej lektury. 

Kiedy zaczynałam czytać powieść, byłam przekonana, że będzie ona bardzo lekka w odbiorze. Przez pierwsze rozdziały ta tendencja utrzymywała się, by z czasem ukazać tematykę poważną i niezmiernie istotną. Pisarka wyciągnęła tu najcięższe działa, jednakże cały czas pilnując, by dla czytelnika nie było to zbyt obciążające. Nie bała się wchodzić w odważne rejony i poruszać tematy tabu. Właśnie w tym przypadku pojawiło się wiele niedorzecznych aspektów dotyczących ówczesnych czasów, lecz były one koniecznie i to dzięki nim czytelnik mógł lepiej zrozumieć bohaterów i walczyć ze stereotypami i schematami. A zapewniam, że w całej tej książce wątków poważnych i mniej poważnych jest naprawdę wiele. 

Co do bohaterów to mamy tutaj tylko kreację głównej trójki i to właśnie ona na przestrzeni tych setek stron pozwala ujrzeć duszę głównych postaci i zachwycić wielowymiarowością charakterów oraz głęboką analizą motywów i działań. Żałuję, że pisarka nie pokusiła się, by wszystkich występujących bohaterów wykreować w podobny sposób. Na pewno byłoby to trudne zadanie i zwiększałoby to objętość książki, ale czuję, że wniosłoby wiele dobrego do fabuły. 

Monty'ego polubiłam, odkąd go poznałam. Nie przeszkadzało mi, że jest infantylny, samolubny i nieroztropny. Poznałam go jako rozrywkowego, młodego mężczyznę, by móc razem z kolejno następującymi wydarzeniami obserwować, jak reaguje na dotychczas niespotykane sytuacje, jak jest zmuszony, by wreszcie dojrzeć i jak bardzo się zmienia. Jego postać jest dla mnie wspaniałym przykładem zmiany wynikającej z zewnętrznych czynników, ale również i z wewnętrznego poszukiwania samego siebie. Natomiast jego przyjaciel Percy charakteryzował się subtelnością i delikatnością. Miał grać rolę dobrego człowieka, więc często był zbyt wyidealizowany. Mimo to uważam, że w tym przypadku tak właśnie powinno być i w żaden sposób nie zabrało mu to człowieczeństwa. W historii dość dobrze jako czytelnicy poznajemy również siostrę Monty'ego, czyli Felicity. Nastolatka jest przykładem skrajności charakteru, gdzie raz dominuje surowość i przesadna pewność siebie, by za zasłoną istniała też strona empatyczna i pragnąca uznania, szacunku i miłości. Jej kreacja dodatkowo podkreśla wspaniałą gamę osobowości. 

Jednak najważniejszym aspektem powieści jest tematyka. Tak jak wcześniej wspomniałam, jest ona pełna tematów trudnych, ciężkich i niesamowicie ważnych. Na głównym torze na pewno najłatwiej zauważyć wątek biseksualności Monty'ego i tego, jak się czuje w świecie, gdzie brakuje akceptacji, gdzie nie może po prostu kochać, a wszystkie swoje uczucia musi ukrywać, ponieważ może go czekać nawet kara śmierci. To metaforyczne spojrzenie na wiek XVIII, gdzie biseksualność była uznawana za grzech. Lecz tutaj wybrzmiewa przerażające pytanie – czy naprawdę we współczesności zmieniło się coś? Czy w naszym świecie Monty mógłby być po prostu szczęśliwy? Dobrze wiemy, jaka odpowiedź narzuca się w pierwszej kolejności. 

Obok wątku Monty'ego krzyczy o uwagę tematyka rasizmu i ponownie braku akceptacji ze strony społeczeństwa. Nadal pozostajemy w historii toczącej się setki lat temu, więc wydźwięk tego jest jeszcze straszniejszy i jeszcze bardziej chwytający za serce. Tym bardziej że to jest tylko jeden z wielu problemów bohatera. W XVIII wieku zwykła, choć mocno uciążliwa choroba może stać się powodem, by nie było warto żyć. Kto o tym decyduje? W tamtych czasach Kościół. W obecnych na szczęście wiele się zmieniło, ale nie można zapomnieć, że pozostałości złych decyzji i zabobonnych działań, takich jak choćby egzorcyzmy nadal są notowane. 

Skupiłam się na tym, by w mojej recenzji wybrzmiały główne wątki historii, lecz jest ich o wiele więcej. Niesie to ze sobą wiele rozważań, refleksji, ale i motywacji, by świat postępował do przodu i dawał szansę wszystkim bez względu na płeć, pochodzenie czy orientację seksualną. W tym momencie macie prawo mieć wątpliwości, jak to wszystko zostało zawarte w historii mającej miejsce w XVIII wieku i jaką ma to realnie wartość merytoryczną. Według mnie olbrzymią, tym bardziej że pisarka na końcu dokładnie opisuje, co jest faktem historycznym, wydarzeniami, które mogły mieć miejsce w ówczesnych czasach, a co jest fikcją wymyśloną, by opowieść była lepiej zrozumiała. Ten zabieg bardzo mi się spodobał, bo daje jasność i łamie ramy gatunkowe. 

Cała powieść ma parę wad, ale przy powadze tematyki giną one. Zarazem nie jest to też mocno obciążająca historia, ponieważ przełamuje poczucie bezradności i frustracji poczuciem humoru i zwykłą młodzieżową opowieścią. Dzieje się to w sposób nienachalny i optymalny, więc daje też wybór, co czytelnik znajdzie w tej książce. Osobiście znalazłam temat do przemyśleń i wiele godzin wspaniałej rozrywki. 

Więcej podobnych książek można znaleźć w dziale bestsellery na TaniaKsiążka.pl


2 komentarze:

  1. To już raczej nie mój target wiekowy. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, choć książka jest na tyle dobra, że i tak polecam :)

      Usuń